sobota, 14 lipca 2007

dzisiaj wstalem jak zwykle o normalniej porze... tym razem nie opisuje jako pierwsze ostatniego dnia tylko wchodze sprawdzic gry... potem dbam o bloga :)... wczoraj jak wiecie wstalem normalnie tylko budzilem sie z inna mysla... ze nie bedzie mamy az do nastepnego dnia rano... wiec wstalem i odrazu na kompa... pogralem sobie 2.5 godziny... i tak nie mialem co robic :P potem przyszedl Michal i znowu spiskowalismy i planowalismy co i jak na "dalekim wschodzie" bedzimey robic :D... wiele zeczy wykombinowalismy... aczkolwiek potrzebowalismy do tego duzo artykulów... spożywczychj :D... wiec pojechalismy do Auchan... czekajac na autobus zaszlismy sobie na ryneczek i poogladalismy sobie... widzielismy batony za 40,- (sprężynowe) i za 60,- (z wlókna węglowego) te za 6 dych chyba fajniejsze :) w zasadzie to wszystko... pojechalismy do Auchan... najedlismy sie... oczywiscie za swoje pieniądze :)... potem pojezdzilem sobie na wózku(koszyku) a Michal czekal ... potem wrócilismy do mnie na bujak gdzie myslelismy dalej... zapakowalismy 2 tajemnicze pakunki których zawartosci nie pozna nikt az do przyjazdu na miejsce :)... potem zebralismy sie do domu... wszedlem na gg i pogadalem z 2 milymi dziewczętami... :) Eweliną i Olą... :) sie nie nudzilem :)... w zasadzie to wszystko... nadal ubolewam po odpadnięciu Polski z mistrzostw w pilce nożnej do lat 20 :( w zasadzie wszystko pozdrawiam :*... :)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

hehe Wilku "milymi dziewczętami.. ;P" heh xD widze ze fajowy wyjazd sie wam szykuje, milutkich wrazen zyczę ;)) Pozdr i busiaki;*

Anonimowy pisze...

W koncu cos ci skomentuje. Ledwo widze, co jest na ekranie przez slonce. Net bardzo slabo chodzi i zaraz zwariuje przez to. Tak bardzo tesknisz...? Doladowalam sobie dzisiaj karte. Jak bede na gg, to napisze. Jesli w ogole wejde. :/ Do jutra! :* :* :* :*
A dlaczego Anette?

Anonimowy pisze...

heheeh xD no to naprawde zycze milej zabawy na "dalekim wschodzie" ;** 3maj siem ;** bUsiaki;*