czwartek, 6 września 2007

hehe... niedlugo serial wiec bede szybko pisal i mozliwe ze bede wstawial literowki za co przepraszam :). no wiec tak normalnie do szkoly. tylko przed WFem mielismy 4 lekcje a mi sie czekac nie chcialo. no ale co poradzic trzeba. przezylem jakos. pogralismy sobie z noge na trawie... wrr jak ja tam grac nie lubie ;/. no potem 2 lekcje w tym pierwsza biolosia z nowa baba. w maire ujdzie. widze ze moze byc dobrze. potem do domu. i na dwor wyszedlem. bylo w miare spoczko. potem sobie pozbieralismy kasztanki:D:D:P. teraz gadam z Oli(pozdrawiam) no ale powracam. pozbieralismy kasztanki. i pozucalismy po scianie. chcielismy sie wbic na dach ale ciezko bylo wiec zkapitulowalismy. teraz w sumie siedze tutaj i posize wam to. moje przemyslenia. ze nie zerwe z moją dziewczyną. ze jezeli ona bedize miala dosc to zerwie. bo ja z nią zamierzam byc dluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo :). w sumie koncze bo serial leci LOST :D:P. pozdrawiam pa:*... kocham cie Oli:*

2 komentarze:

ania pisze...

No witam xD hmmm kasztanki jak to fajnie brzmi xD ja tez mam codziennie wf ostatni więc wiem co przezywasz :P no to kończę wpadnij na mojego bloczka xD B papa:*

Oli xD :) pisze...

hehe LOST byl nudny.. Buu ;( znaczy no jak dla mnie ;)) hehe xD Ja z toba nie zerwe, chyba śnisz ;** hehe Kocham cię Miś;** dozobaczenia ;**