czwartek, 27 marca 2008

"i chce cie bardzo i nie moge chciec i miec chce ciebie i nie moge miec i dawać wszystko i nie moge dać..." przed i nie ma przecinków bo by nie było poprawnie... otóż... jest po 21:33 ale przez 22... siedze na kompie... wiem dziwne... dzien zapowiadał sie całkiem udanie... kangur... no... hmm... nie byłem nawet zdenerwowany.... podszedłem do tego całkeim spokojnie... dalej... był w miare fajny dzien oprocz tego ze podpadłem jednemu kolesiowi ze szkoly... a on ma plecy;/ i to dobre ;/ xD... ale mi to tam wsio rybka, moge dostac jak trzeba...;/ dalej... cóż by tu napisac... nie pisałem notki po pogodzeniu sie z Mają... ciagle mi w głowie 2 piosenki tylko latają... 1.Perfekt - Nie płacz Ewka ; 2.Mind Kampf - Wyznanie. tylko niektorzy wiedza czemu... :( a smutny... bo tak... bo nie porozmawiam przez te jeszcze 20 minut z Majką... bo mama mi zycie umila ;/ ja pierdziele... co z tego skoro caly dzien sie nie rugałem jak przyszedlem do domu zrobiłem rzecz na którą czekałem cały dzien i...;/ musiałem ja skonczyc wczesniej niz myslalem... nic wysadziłem kur*ami itp. i huk pozwolila mi na chwile na kompa bo poprosilem zeby tylko napisac notke... a tyle mialem jeszcze do powiedzenia... no trudno przepadło... :( jednym słowem zaje**scie smutny... zeby nie było... stosuje cenzure zeby sie nie rugac... nie wyznaje zasady ze mozna grzeszyc myslami... bo jezeli bym wyznawał to musiałbym sie ciagle spowiadac... przez pewne osoby poprostu... :( co tu jeszcze napisac... :( zaraz sprawdze kilka stron ktore musze sprawdzic regularnie raz na kilka dni co najmniej a najlepiej codziennie ale ostatnio to nie mozliwe... na spotkanie z Mają nie wiem czy liczyc bo sie chora chyba robi :(... kompa mam zajętego wiec... pozostaje mi tylko sobie ulzyc w jakis inny sposób.. pojsc zrobic rzecz którą zawsze kochałem... pograc w Piłke "...tam przyjaciół kilku mam, od lat..." no i tak... doszedłem do smutnych wniosków przez ostatnie 2 dni o których nikomu nie powiem i nie wiem czemu napisałem o tym w notce :(... ide sie pozamulac, posmucic, moze poplakac????... nie ja nie płacze...:( a jak sie chce :(... to trudno... Wilczyńscy nie płacza... :( a jak płaczą to tak zeby nikt nie widział i rzadko... w sumie koncze... "...jeszcze raz, żegnam was..." do przeczytania(btw. pilnujcie mnie z ruganiem sie) pa... jak trzeba poczekac to trzeba... chociaz ja nie czekam tylko po to... poprostu mi sie chce i kocham to... kocham Cie Maju :*

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wilku nie łam sie :P wszystko będzie dobrze :P poza tym piosenka ma tytuł "Nie płacz Ewka" a nie "nie płacz Ewa" :P
Michał :P

wilk :) pisze...

sorki zjadłem k:P... zbyt bylem wkurzony zeby pisac na jakos -.- pisałem co mi przyjdzie do głowy... a miałem tłok mysli... :)

Anonimowy pisze...

:*

Anonimowy pisze...

przed "i" można stawiać przecinki, jeżeli się coś wymienia. więc tu zrobiłeś błąd, bo ich nie postawiłeś :P